top of page
Szukaj
aleksandramajda

Polska może stać się europejskim liderem rewolucji wodorowej. Raport EY i Hynfry

Zaktualizowano: 5 maj 2023





Rok 2023 może okazać się kluczowy dla wdrażania technologii wodorowych w Unii Europejskiej. Wspólnota przeznaczyła już 1 mld EUR środków pomocowych na rozwój tego sektora. Polska ma szansę być jednym z liderów wodorowej rewolucji, ponieważ wprowadzenie tej technologii na szeroką skalę ułatwi dekarbonizację przemysłu i modernizację ciepłownictwa. Warunkiem jest jednak przyspieszenie dotychczasowych prac - wynika z raportu EY oraz firmy Hynfra pt. „Zielony wodór – rewolucja czy przejściowa moda. Szanse i wyzwania dla polskiej gospodarki”.


Wodór i jego zastosowanie w przemyśle są jednym z głównych wątków debaty publicznej w Polsce i Unii Europejskiej. UE, rządy części państw członkowskich i przedsiębiorstwa przechodzą od słów do czynów – czyli z fazy planowania i teoretycznych dyskusji, do fazy realnych działań wdrożeniowych.


– Jest wysoce prawdopodobne, że w 2023 roku będziemy obserwować całą serię decyzji inwestycyjnych skutkujących pozyskaniem kapitału, złożeniem wiążących zamówień na dostawy technologii czy kontraktacją wykonawców – mówi Jarosław Wajer, jeden z autorów raportu, Partner EY oraz Lider Działu Energetyki w regionie CESA.


Jednym z kluczowych instrumentów dekarbonizacji jest wykorzystywanie odnawialnego (potocznie zwanego zielonym) wodoru jako nośnika energii. To wodór najbardziej neutralny emisyjnie spośród dziewięciu głównych metod jego produkcji, otrzymywany dzięki elektrolizie wody z wykorzystaniem odnawialnej energii, dzięki czemu jest zgodny z polityką klimatyczną UE. Zielony wodór sam w sobie nie jest źródłem energii, ale jej nośnikiem, magazynuje ją umożliwia transport.


W 2020 r. Komisja Europejska opublikowała unijną Strategię Wodorową. W ubiegłym roku Parlament Europejski znowelizował Dyrektywę o Odnawialnych Źródłach Energii (Dyrektywa RED III) wprowadzając obowiązkowe poziomy wykorzystania zielonego wodoru do 2030 roku. Plan RePowerEU, który powstał w maju 2022 r., zakłada nadanie jeszcze większego tempa wodorowej rewolucji.


– Rosyjska inwazja na Ukrainę zdecydowanie przyspieszyła transformację energetyczną UE, podkreślając jej często pomijany wymiar – bezpieczeństwo dostaw. Zielony wodór jest dziś postrzegany nie tylko jako element walki ze zmianami klimatu, ale również jedno z kluczowych narzędzi pozwalających uniezależnić państwa członkowskie od dostaw rosyjskich węglowodorów w średnim i długim terminie – mówi Tomoho Umeda, założyciel i prezes firmy Hynfra, współautor raportu.


By wesprzeć rynek, Unia Europejska włączyła projekty związane z całym łańcuchem technologii wodorowych do unijnych programów pomocowych o łącznym budżecie przekraczającym 1 mld EUR. Środki te mogą zostać wykorzystane na infrastrukturę produkcyjną i dystrybucyjną oraz na działania badawczo-rozwojowe. Istotnym wsparciem dla rozwoju projektów będzie powstanie Europejskiego Banku Wodoru, które zostało zapowiedziane przez Ursulę von der Leyen, szefową KE.


Kluczowy czas dla Polski

Polska, która jest piątym na świecie i trzecim w Unii Europejskiej krajem produkującym szary wodór, czyli wytwarzany w procesie reformingu gazu ziemnego lub w ramach rafinacji ropy naftowej, może być jednym z liderów wodorowej rewolucji – uważają autorzy raportu.


– W naszej ocenie kolejne 18-24 miesiące będą kluczowe dla pozycji konkurencyjnej Polski na wodorowej mapie Europy. Jeżeli uda się w tym czasie zmaksymalizować wysiłki sektora prywatnego i publicznego, możemy liczyć na dołączenie do grona państw nadających ton obserwowanym zmianom regulacyjnym i rynkowym – czytamy w raporcie EY i firmy Hynfra.


Polska produkuje rocznie ponad jedną megatonę szarego wodoru, pozyskiwanego z gazu ziemnego. Liderem tej produkcji jest PKN Orlen, za nim plasuje się Grupa Azoty.

Wdrożenie strategii produkcji zielonego wodoru pozwoli Polsce na dekarbonizację wielu sektorów gospodarki, a to ostatnie jest niezbędne do utrzymania konkurencyjności kraju, w którym energetyka wciąż opiera się głównie na węglu, a poziom emisji CO2 jest jednym z największych w Europie.


– Uważam, że Polska jest "skazana" na rozwój gospodarki wodorowej. Posiadamy naprawdę dużo czynników wewnętrznych i zewnętrznych, które możemy wykorzystać i szybko rozwinąć rynek wodoru – mówi Jarosław Wajer.


120 wyświetleń0 komentarzy

コメント


bottom of page